Tak, dziś przyjmuję życzenia :) Kolejny rok za mną, zmarszczek jeszcze nie mam, więc nie napiszę, że kolejne mi przybyły... :) Siwe włosy też mi jeszcze nie grożą (choć mój złośliwy Mąż uważa inaczej);) A mimo to ten rok, mój 24, niósł ze sobą przeogromne życiowe doświadczenie, które ma teraz siedem miesięcy, uśmiecha się przecudownie, gryzie bezlitośnie swymi czterema ząbkami, obudziło nas dziś o 4 rano i jest dla mnie Wszystkim. Mojego Natanka. Pamiętacie, jak w lutym pokazywałam Wam moje Maleństwo? Teraz tak mi pięknie urósł i jest dumą mamusi (mimo, że niezły z niego Urwis:)):
Dziś moje Chłopaki dali mi taki cudny, przepiękny bukiet róż (pomijając fakt, że Natanek wolałby się nim zająć, niż dać mamie;)). Uwielbiam takie ciemnoczerwone róże, cudne są:) Dziękuję Kochanie :*
1) Cukiereczki - Mian Mian -to prezent urodzinowy od Kochanego Bujaczka:) Bardzo to miłe, tym bardziej, że świetnie trafiłaś w mój gust. Wiesz, co lubię:) Dziękuję, dziękuję, dziękuję:)
2) Siostro, siostro - Oksana Zabużko - również z serii z miotłą, opis na okładce obiecuje rozprawę na temat kobiecości, w której odnajdziemy elementy wielu mitów, wzorców kultury i motywów wędrownych. Mam nadzieję, że się nie zawiodę...
3) Zwykły człowiek - Paul Rusesabagina - znów tematyka rwandyjska, której na moim blogu dość dużo. Na podstawie tej książki nakręcony został godny polecenia film Hotel Rwanda, to historia jednego z Hutu, który nie uległ panującemu szałowi śmierci, zamiast tego pomagał skazanym na eksterminację Tutsim w czasie masakry w Rwandzie.
4) Sztuka wskrzeszania - Hernan Rivera Letelier - do recenzji od MUZY - specyficzna rzecz, rodzaj apokryfu, kronika urojeń chilijczyka, który uważał się za mesjasza. Garść absurdu i szczypta groteski... to lubię.
5) Hotel słodko-gorzkich wspomnień - Jamie Ford - do recenzji od Świata Książki
6) Białe słonie, czyli niezwyczajna podróż zwyczajnych ludzi. Tajlandia, Birma - Jerzy Opoka -do recenzji od LubimyCzytać.pl i Świata Książki - literatura podróżnicza mnie fascynuje, dzięki niej można przenieść się do egzotycznych miejsc na świecie i zobaczyć na fotografiach bądź poczytać o tym, czego być może nigdy nie uda nam się zobaczyć na własne oczy. A zdjęcia przepiękne, jestem pod wrażeniem.
7) Aniołowie zniszczenia - Keith Donohue - również do recenzji od LubimyCzytać.pl - kiedyś chorowałam wręcz na "Skradzione dziecko" tego autora, nie dane mi jednak było go przeczytać. Kiedy więc tylko zobaczyłam tę książkę pomyślałam, że to doskonała okazja do zapoznania się ze stylem i możliwościami literackimi Donohue.
Jeszcze raz serdecznie dziękuję za prezent Bujaczkowi mojemu Kochanemu:) Kartka jest prześliczna, a liścik (tak, jakoś się doczytałam) rozbawił mnie do łez. I tysiąc lat z Tobą wytrzymam:) Cmok, cmok, cmok:)
A teraz książeczki mojego Malucha, które póki co recenzuję sama, ale kiedy mój Skarb podrośnie wiele ciekawych i mądrych rzeczy z nich wspólnie wyczytamy:) Mam nadzieję, że uda mi się choć trochę zarazić go miłością do literatury:) Choć odrobinkę:)
8) Oceany i morza
9) Niezwykłe zwierzęta
10) Przyroda była pierwsza11) Zwierzęta morskie
12) Zwierzęta świata- wszystkie powyższe książeczki otrzymaliśmy do recenzji od MUZY:) Nie wiem, kto miał większą radochę z ich oglądania - my czy Natuś - bo on, nie dając rady ich zjeść porzucił je na lepsze czasy, podczas gdy my z mężem z radością otwieraliśmy okienka (ale o tym przy okazji recenzji wkrótce), patrząc, co się pod nimi kryje. Jak dzieci...
13) Gdyby jajko mogło mówić - Renata Piątkowska - od portalu Sztukater.pl - opis polskich obyczajów i świąt w formie przystępnej dla dzieci. Świetna lekcja tradycji i polskiej kultury. No i jeszcze do swoich stosików z wielką ciekawością dokładam 4 ebooki wygrzebane na stronie RW2010. Mam nadzieję wkrótce się z nimi zapoznać, choć z reguły nie czytam prozy polskiej (choć może to błąd i staram się to zmienić, niech więc to będzie pierwszy ku temu krok). Oto co zwróciło moją uwagę i mnie zainteresowało:
"Umrzeć w deszczu" - Aleksander Sowa - z nadzieją, że zostaną zatarte złe wspomnienia wywołane czytaną przeze mnie wcześniej książką autora pt. "Gorzka miłość". Poza tym o tym utworze czytałam sporo dobrego i pozytywnego w sieci i ciekawa jestem czy mnie pan Sowa tu do siebie przekona. Okładka obiecuje dość dużo...
"Trzy" - Piter Murphy - blog Piotra czytuję dość często (może nie zawsze komentuję, nie mam nic na swoje usprawiedliwienie;) ). Muszę stwierdzić, że okładka coraz bardziej mnie do siebie przekonuję a jeśli rozpatrywać ją na tle innych, które się przewijają na RW2010 powiedziałabym nawet, że jest wybitna. Trzymam kciuki za dalszą literacką drogę Piotra, mam nadzieję na wiele miłych wrażeń z lekturą jego debiutanckiej (mam rację?) książki.
"Ogród" - Paweł Marek Bronicki - oczywiście skusiła mnie okładka, już tak mam, że oceniam książkę po okładce, nic nie poradzę... Fantastyka inspirowana wielkimi twórcami gatunku stworzona w roku moich narodzin, czyli 24 lata temu... Motyw drugiej strony rzeczywistości... Ciekawa jestem co się kryje za takim przedsięwzięciem.
"Pierwsza z Rodu. Znajda" - Joanna Łukowska - tutaj sprawę przesądził opis, obiecuję sobie po nim bardzo intrygującą podróż po mroczno-atawistycznej krainie wyobraźni autorki. Choć do miłośników fantastyki zdecydowanie się nie zaliczam, dokonania polskich twórców w tej dziedzinie mnie w jakiś sposób kuszą i skłaniają do poznania. Mam nadzieję, że nie skończy się to poczuciem zmęczenia czy czytania już czytanego... Póki co podchodzę do tej książki dość entuzjastycznie.
Wszystkiego Naj Naj kochana z okazji Urodzin:)). Piękne zdobycze książkowe. Po prostu cudne. A Natanek to sama słodycz. Gratuluję Ci takiego skarbu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Wszystkiego co najlepsze, wielu wspaniałych dni, pociechy z Natanka i męża :)Spełnienia marzeń :)
OdpowiedzUsuńKsiążki wydają się być interesujące, ale zbiór Natanka jest ciekawszy ot co! Szybciej po nie wspólnie sięgniecie niż Ci się wydaje :)
Wszystkie najlepszego z okazji urodzin :) Samych pięknych chwil, optymistycznych myśli i oczywiście pociechy z Natanka :)
OdpowiedzUsuńKsiążki bardzo interesujące, większości nie znam, ale oczywiście czekam na recenzje.
Widzę dużo, dużo dobrego ;) I jeszcze te róże... Sto lat i wielu przyjemnych chwil z książką w ręku!
OdpowiedzUsuńJej ale Natanek już duży, a ciocia wciąż nie miała okazji go jeszcze odwiedzić :(
OdpowiedzUsuńSto lat Kochana, by pociecha zdrowa rosła i przynosiła Ci samych radości.
PS. My też mamy "Zwierzęta z całego świata", Ola jest zachwyconą tą książką.
przede wszystkim wszystkiego najlepsiejszego :) No i... cudny stosik :D
OdpowiedzUsuńWięc po kolei... Najpierw wszystkiego najlepszego!! Sprawa druga... Natanek pięknie Ci rośnie, czas leci szybciutko, kiedy te siedem miesięcy minęło??
OdpowiedzUsuńStos, jak zwykle u Ciebie, bardzo mi się podoba ;) No i kartka od bujaczka piękna... aaaaa i kwiaty też piękne! (chyba nadużywam tego słowa! :))
Pozdrawiam! :)
Przede wszystkim wszystkiego najlepszego w dniu urodzin! I tylko pozazdrościć takich mężczyzn za tak wspaniałe prezenty. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńświetny stosik :D
OdpowiedzUsuńDzień spóźnienia, ale wczoraj mnie nie było: wszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuńAch nie masz za co dziękować ;) No po prostu wiem co lubisz ;) Ciesze się, że Ci się podoba prezent. Skromny, ale szczery ;D Dobrze wiedzieć, że wytrzymasz ze mną tyle lat ;D Chociaż ktoś ;P
OdpowiedzUsuńWidzę tu parę smakowitych kąsków dla mnie, a Natuś jaki już duży! I jaki piękny bukiet! Zazdroszczę!
;*
stos fajny ,ale za to karteczka naprawdę śliczna ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego :)
OdpowiedzUsuńSpóźnione ale bardzo szczere życzenia urodzinowe! Wszystkiego, co najlepsze, spełnienia marzeń, zadowolenia z życia i z chłopaków :)
OdpowiedzUsuńNatuś, jak Ty urosłeś! Jak na przysłowiowych drożdżach! :) Mały przystojniak :)
Stos cudny :)
I zainteresowałaś mnie "Ogrodem". Mamy podobnie, też machinalnie zwróciłam uwagę na okładkę, muszę się bliżej przyjrzeć tej pozycji :)
Pozdrowienia :)))
@ kasandra_85 - dziękuję ślicznie za ciepłe słowa:) Bardzo mi miło, że tu do mnie zaglądasz:) Natanek również dziękuje za komplement:) Całusy
OdpowiedzUsuń@ sabinka.t1 - dziękuję bardzo za życzenia:) Właśnie ja sama zazdroszczę Natankowi:)Mam nadzieję, że niedługo razem coś poczytamy, póki co uczymy się wstawać w łóżeczku i tańczyć do piosenek z tv:)
@ Natula - dziękuję za życzonka:) Mam nadzieję, że wpadniesz tu do mnie na recenzje:) Buziaczki
@ giffin - dziękuję za życzonka:) Mam nadzieję, że się spełnią:)
@ Katee - hej Kochana:) Wpadaj w każdej wolnej chwili, wpadajcie obie z Olusią:) Mój mały bardzo by chciał się z kimś pobawić, a my mogłybyśmy poplotkować:) Mówisz, że Oli się podobają te książki:) Mam nadzieję, że mojemu małemu też przypadną do gustu:)
@ Sil - dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję:)
@ Isabelle - dziękuję:) Sama nie wiem, kiedy to minęło:) Tym bardziej, że on z dnia na dzień umie coś nowego i czymś nowym mnie zaskakuje, ten mój Skarbuś:) A słowa "pięknie" pięknie jest nadużywać:) Buziak wielki:)
@ Sayuri - dziękuję:) A moi mężczyźni to najlepsze, co mi się w życiu przytrafiło:)
@ dm1994 - dziękuję:)
@ Karodziejka - ważne, że wpis świadczy o życzliwości:) Dziękuję i bardzo mi miło:)
@ Bujaczek - myślę, że jest z pewnością wiele więcej osób (w tym jeden pies), które chcą być z Tobą całą wieczność:) A jakie to kąski widzisz dla siebie? Jak coś chcesz przeczytać, to wiesz... gg:)
@ wiedzmblog - he he, dziękuję, miło, że karteczka się podoba, mi też przypadła do gustu i to bardzo:)
@ Aneta - dziękuję ślicznie i pozdrawiam:)
@ Kinga - dziękuję Kochana:) Natuś rzeczywiście rośnie jak na drożdżach, nie mogłaś tego lepiej ująć:) Tak, ja też niczym na błyskotki jestem łasa na okładki:) Ale najczęściej instynkt mnie nie myli:) Buziaczki wielkie:)