wtorek, 23 sierpnia 2011

Stosik, konkurs i email od autora:)

1) Obwód głowy - Włodzimierz Nowak - zbiór reportaży, czyli forma literatury która mnie pasjonuje. Tu tematyka jeszcze mi nieznana, mianowicie wieści z polsko-niemieckiego pogranicza. Publikacja będzie niebawem przedmiotem dyskusji na blogu Porozmawiajmy o książkach.
2) Zakazana miłość - Vered Morgan -  książka z serii Pisane przez życie wydawnictwa Hachette; mocna proza, szokujące nieraz historie i choć może nie jest to najwyższych lotów literatura, to chce się ją czytać dla samej opowiedzianej historii. Pożyczone od Bujaczka
3) Milczenie - Jan Costin Wagner - efekt ostatnio nawiązanej współpracy z portalem czytanieszkodzi.pl; kryminał... Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że zasadniczo nie czytam kryminałów i aż się boję co to będzie. Ale w sumie zasady są po to by je łamać...
4) Sekretna córka - Shilpi Somaya Gowda - recenzyjna od wydawnictwa Prószyński i S-ka, lubię historie z Indiami w tle...
5) Sama na drodze - Le Tan Sitek - do recenzji od portalu LubimyCzytać.pl - historia wietnamskiej dziewczynki spleciona z kulturowo-historycznym obrazem Wietnamu; tylko ten styl, mhm... ale daje jej jeszcze szansę
6) Urodzony w cieniu talibów - Andrea Busfield - również do recenzji od LubimyCzytać.pl; "Kabul po obaleniu rządów talibów widziany oczami jedenastoletniego afgańskiego chłopca" - opis na okładce sugeruje świetny debiut, mam nadzieję, że się nie zawiodę.
7) Jedenasta powieść, osiemnasta książki - Dag Solstad - ją także zrecenzuję dla LubimyCzytać.pl - tym razem moje czytelnicze peryferia, czyli północ a ściślej mówiąc - Norwegia. I eksperyment społeczny, czyli zgłębianie psychiki grupy. Może być ciekawie.
   To tyle. Bierzcie i kradnijcie z tego wszyscy;)
  
     A teraz będę się chwalić. Wchodzę sobie dziś na pocztę i patrzę - email od Andrew Nicoll zatytułowany Dear Mooly. Miałam zakwalifikować jako spam, ale że imię i nazwisko brzmiało jakoś dziwnie znajomo otworzyłam i...
Thank you for your kind words. 
I am so glad you liked my book. Forgive me for
writing in English, but I have no Polish.
With all good wishes
Andrew
To było bardzo miłe. Nie muszę chyba pisać, że zupełnie się tego nie spodziewałam:) Książkę pana Nicoll recenzowałam jakiś czas temu TUTAJ i muszę przyznać, że bardzo przypadła mi do gustu. A jak doceniony czuje się recenzent, gdy z jego opinią zapoznaje się autor, sami wiecie najlepiej:) A teraz ciekawy konkurs, do wzięcia udziału w którym zapraszam Was wspólnie z portalem Sztukater: