No i lato się skończyło. Ale ja tam lubię jesień, lubię te wszystkie kolory, lubię dni, w których trzeba się otulać mięciutkim szalikiem, wieczory, gdy można skryć się pod kocem z herbatką. I choć mój mały Urwis nie pozwoli mi z pewnością długo cieszyć się świętym spokojem, to z jednak jakaś krótka chwilka z tą herbatką będzie mi dana. A wtedy szybko złapię za książkę:)
1) Mamusiu dlaczego? - David Thomas - lubię książki z tej serii, choć nie jest to łatwa literatura, ale otwiera oczy, uczy wrażliwości, uczula na zło...
2) Prowadzący umarłych - Liao Yiwu - kilkadziesiąt wywiadów z różnymi członkami chińskiego społeczeństwa. Pasjonuje mnie ta orientalna część świata, jej kultura, obyczaje. Do recenzji od wydawnictwa Czarne
3) Gaumardżos! Opowieści z Gruzji - Anna Dziewit-Meller, Marcin Meller - wreszcie mam. A wszystko dzięki pani Bognie, która wyznając zasadę "lepiej późno niż wcale" odpisała mi na maila po dłuuugim milczeniu i wysłała wszystko, co tylko dusza zapragnie. A moja dusza tego pragnęła:) Recenzyjna od Świata Książki
4) Tam, gdzie urodził się Orfeusz - Ałbena Grabowska-Grzyb - również od Świata Książki - PS - Orfeusz podobno urodził się w Bułgarii i o tym kraju traktuje książka. "Sentymentalna podróż do krainy przodków i miejsc zapamiętanych z dzieciństwa"- głosi nota na okładce... Czy można się temu oprzeć?
5) Jak Matka Boska trafiła na księżyc - Rolf Bauderdick - recenzyjna dla LubimyCzytać.pl, marzyła mi się od dawna. Jeśli ktoś coś porównuje do prozy Marqueza (pod warunkiem, iż nie popełnia w tym porównaniu nadużycia), to wiem, że to mi przypadnie do gustu. Paradoks tkwi w tym, że niczego samego Marqueza nie czytałam;)
6) Burka miłości - Reyes Monforte - do recenzji od LubimyCzytać.pl - powieści mające muzułmańskie tło interesowały mnie od zawsze, ciekawy jest też motyw zderzenia dwóch kultur, do którego dochodzi poprzez zawarcie małżeństwa. Ciekawa jestem tej opartej na faktach powieści.
7) Białe zęby - Zadie Smith - również do recenzji od LubimyCzytać.pl (już mówiłam, tj. pisałam, że jestem tam ze wszech stron rozpieszczana) - o Zadie zrobiło się ostatnio głośno, w "Książkach" poświęcony jej artykuł zatytułowano "Ikona wielokulturowości" - to mnie zaintrygowało do tego stopnia, iż postanowiłam poznać choć ciut tę panią i ta jej książka na dobry mam nadzieję początek znajomości.
ej noooooo ;-) lato jeszcze się nie skończyło. Może nie jest upalnie, ale specjalnie zimno też nie. A co do jesieni to jeszcze trochę musimy na nią poczekać, a przynajmniej na tę astronomiczną...
OdpowiedzUsuńStosik bardzo ciekawy, kilka książek chętnie bym przeczytała ;-)
Chyba ja również zacznę umieszczać zdjęcia stosików :-)
OdpowiedzUsuńKurcze jakie świetne pozycje książkowe. Sama bym chętnie parę przeczytała.... nie ....stop... wróć ! wszystkie bym przeczytała bo są naprawdę intrygujące.
OdpowiedzUsuńPiękny stosik. Wybacz, że więcej nie napiszę, ale jutro muszę zaliczyć historię, więc tak jakby nie powinnam się obijać, czemu ewidentnie daję upust pisząc to.
OdpowiedzUsuńOpowieści z Gruzji też z chęcią bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńgratuluję obfitego stosiku i życzę miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńMatka Boska jest świetna! Na pewno Ci się spodoba :) Białe zęby też super ;)
OdpowiedzUsuńCudowny stos!! :)
Ja, podobnie jak Ty, nie czytałam Marqueza, ale z chęcią widziałabym u siebie książkę 'Jak Matka Boska trafiła na księżyc' :)Nie wiedziałam, że to taki opasły tom;)
OdpowiedzUsuńBaardzo przyjemny stosik:)))
OdpowiedzUsuńOjej, świetne są te Twoje stosikowe nabytki :) też bym żadnej nie przepuściła :)
OdpowiedzUsuńCiekawy stosik. Nic jeszcze z niego nie czytałam, ale czekam na recenzje ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Cóż za smakowity stos. Recenzujesz dla Czarnego - o Pani, do stóp padam :) Uwielbiam to wydawnictwo :) Stos cudny i jestem ogromnie ciekawa recenzji, bo każda książka trafiła by do mnie tak czy siak :) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na recenzję powieści "Tam, gdzie się urodził Orfeusz". Z chęcią sama bym przeczytała, ale teraz nie mam za wiele czasu. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam stosy i stosiki, tak bardzo cieszą oko :)
OdpowiedzUsuńwszystkie książki ciekawie się zapowiadają, żadnej nie czytałam;
OdpowiedzUsuńprzyjemnej lektury życzę:)
Szczerze mówiąc, oprócz Marcina Mellera, to innych autorów nie znam. Może kiedyś coś przeczytam z tego stosika, zobaczy się. Mimo wszystko czekam na recenzje.
OdpowiedzUsuń@ elwika - ja niestety już się jesień odczułam - przeziębiło mnie i zakatarzyło. Mnie i dziecko moje niestety też... ale faktycznie na podwórku aż miło, lato tak piękne nie było jak wrzesień.
OdpowiedzUsuń@ pisanyinaczej - czekam z niecierpliwością, ja też lubię podglądać co kto ma:)
@ cyrysia - ano obdarowano mnie hojnie. Te książki od dawna za mną chodziły:)
@ Ice_Fire - daj znać jak tam historia:) rozbawił mnie Twój wpis:) tak to już jest, że najwięcej czasu marnujemy na myślenie o tym, by go nie marnować:):):) Trzymam kciuki:)
@ Aneta - właśnie zwiedzam Gruzję:) Jak tylko dostałam dopadłam tą książkę, bom jej strasznie ciekawa. Jest interesująco.
@ Alannada - dzięki wielkie:) Pozdrawiam
@ Isabelle - już kilka razy przekonałam się, że mamy podobny gust literacki (gł. jeśli chodzi o reportaż), wobec tego po takiej rekomendacji nie pozostaje nic innego jak brać się za nie bez obaw:)
@ Evita - ja wiedziałam, że opasły, mam tak, że sprawdzam najpierw w necie różne informacje o książce, z liczbą stron na czele. Ale powiem szczerze okładka mnie oczarowała a realizm magiczny sprawę przesądził
@ Izuś - oj tak:) Pozdrawiam
@ Agnieszka - dziękuję bardzo:) Sama skakałam prawie z radości, bo wiele z tych książek marzyło mi się od dawna
@ Cassin - zapraszam wobec tego, kiedy opublikuję recenzje:) Pozdrawiam
@ orchisss - współpraca z Czarnym to chyba jedno z największych moich osiągnięć, rzeczywiście łatwo nie było... ale teraz jest bardzo przyjemnie. Reportaż uwielbiam a Czarne dla swoich recenzentów nie skąpi bynajmniej, miła pani Ania obdarza tym, o czym się zamarzy. Będę wypatrywać Twoich odczuć w komentarzach recenzji:) Będzie mi miło jak coś klikniesz:)
@ Ice_Fire - i jak historia??? ja też różnie stoję z czasem, ale jak wiadomo czas można rozciągać, robić kilka rzeczy na raz:) Powiem Ci, że "Orfeusz..." fajny jest, ma obrazki, a na końcu jeszcze przepisy na miejscowe dania:) Coś dla wszystkich zmysłów:)
@ Natula - kilka słów, a jaki przekaz i trafność:):):) Pozdrawiam
@ kultur-alnie - podobnie jak ja:) Ale to się wkrótce w moim przypadku zmieni:) Tobie też tego życzę:)
@ Sayuri - nie znasz, ponieważ w przypadku niektórych z tych autorów są to debiuty (o ile się orientuję), trudno więc ich znać;) Mnie nieznanie najlepiej prowokuje do poznania:) A na recenzje zapraszam, jak najbardziej:)
Moja kochana, jedyna i niezastąpiona Mooly ;) Tak, tak to wstęp do przymilania się o książki do pożyczenia ;)
OdpowiedzUsuńCo i jak to na GG ;) Ale już Ci mówię, że połowę biorę...ekchem pożyczam ;D
A Kochana, nie było mnie chwilę a tu zmiany - i kolorystyczne- na blogu i te owocujące współpracą - super cieszę się :)
OdpowiedzUsuńA stosik ? Idealnie wpasował się w mój czytelniczy gust !!
Burka miłości mnie bardzo interesuje, sama rozważam zakup, więc czytaj i... polecaj! :)
ładny stosik, miłego czytania :D
OdpowiedzUsuńmatkoooo aleeeeż ja zadroszczę ;D przywłaszczyłabym sobie te wszystkie książki :D
OdpowiedzUsuńWow ale fajny stosik
OdpowiedzUsuńMam chrapkę na każdy jeden element stosu. Ale chyba najbardziej na Mellerów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zazdroszczę :)