czwartek, 20 stycznia 2011

Sabat książkownic

   Dziś nieco później, komputer odmówił współpracy, system siadł... ale złośliwość rzeczy martwych nie jest w stanie powstrzymać mnie od wspólnego z Wami sabatowania. Miło mi niezmiernie, że odwiedzacie, komentujecie, wypowiadacie się:) Że tworzycie ten sympatyczny wirtualny świat, do którego kieruję pierwsze kroki po przebudzeniu. 
    Dziś idąc właśnie za tą sentymentalną może nieco refleksją chciałam spytać Was, skąd się tu wzieliście... Nie tu, na moim blogu, ale na blogosferze ogólnie. 
   Niby nic, a tak to się zaczęło... Czyli skąd się mol bierze w blogosferze?
   Mamy  te swoje blogi i niewątpliwie tworzą one dość istotną część naszego życia, ale kiedyś ich  przecież nie było... Co spowodowało, iż zaczeliście pisać, że założyliście bloga, jakie emocje temu towarzyszyły i jak dużo zmienił on w Waszym życiu, co Wam dał pozytywnego? Zapraszam do zwierzeń i wymiany spostrzeżeń:)

11 komentarzy:

  1. Ha! Teraz to się rozpiszę :D
    Pierwszy raz o takim blogu dowiedziałam się od... Ciebie ;)Zaglądałam, zachwycałam się ;) Potem Katarzyna założyła... No i napomknęłam, że też bym chciała. Motywowaliście, zachęcaliście... I o to jestem... ;) A co zmieniło? Oj dużo ;) Blog pojawił się gdy go potrzebowałam ;) Teraz wszyscy mówią, że mam dwie pasje... Książki i blog... Dzięki dziewczyny! ;);*

    OdpowiedzUsuń
  2. Pozwólcie, że i Alannada dołączy się i wygłosi swą kwestię...
    Ogólnie w blogach siedziałam już kilka ładnych lat, ale dopiero w te wakacje dorobiłam się swojego bloga książkowego. Natykałam się w sieci na różne blogi z recenzjami i innymi okołoksiążkowymi rzeczami od dłuższego czasu. Do tego moja znajoma, która siedzi w recenzjach od dłuższego czasu, zachęciła mnie do działań w tym względzie :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Swój pierwszy blog założyłam ponad rok temu. Postanowiłam na nim pisać swoje notatki bo trudno to było nazwać recenzjami do przeczytanych książek. Wcześniej wszystko wpisywałam sobie w zeszyt lub kalendarz. Blogowanie spodobało mi się. Tam szybciej znajdę interesujący mnie cytat czy tytuł książki, nie muszę wertować wielu kartek. Aktualnie prowadzę 3 blogi. Na jednym umieszczam recenzje, na drugim cytaty z książek a najnowszy poświęciłam wykonywanej przeze mnie biżuterii. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój pierwszy blog ("Gauewthickueu") to był (i dalej jest) składzik różnych śmiesznych obrazków, linków, piosenek, ogólnie wszystko i nic, z przechyłem w stronę traktowanych z lekkim przymrużeniem oka mHroku i zUa ;) Ponieważ przybywało w nim po kilka bardziej i mniej poważnych postów każdego dnia i robił się bałagan, postanowiłam stworzyć drugiego bloga (nie rezygnując przy tym z pierwszego), tym razem czysto książkowego ("Książki wygrzebane") - choć działającego na trochę innych zasadach, niż większość, bo opisuję w nim na bieżąco wszystkich czytanych książek, a skupiam się na rzeczach starszych i mniej znanych, omijając nowości, bestsellery i tę najbardziej znaną część klasyki. Podglądanie innych blogów książkowych też odegrało pewną rolę - widziałam, że to zjawisko szybko się rozwija i jest ciekawe.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz na blog książkowy trafiłam z Biblionetki. Ktoś z użytkowników miał w swoim profilu podany link do własnego bloga, wpadłam na chwilę i zostałam na dłużej.;) Przez kilka miesięcy tylko czytałam, ale w wakacje postanowiłam założyć własny. I tyle.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytać blogi książkowe zaczęłam dzięki młodej pisarce (mdl2). Na forum rodzicielskim, na które zaglądam, ktoś wrzucił linka do jej bloga, na który zaczęłam zaglądać i tak po nitce do kłębka zaczęłam zaglądać na inne blogi polecane przez nią- głównie książkowe, min. prowincjonalnej nauczycielki.
    Sama zaczęłam pisać rok etmu, a rozkręciłam działalność nieco bardziej po ostatnich wakacjach.

    OdpowiedzUsuń
  7. Hello :-) Przyznam, że pomysł na bloga dwa lata temu podsunęła mi moja znajoma, która przyznała się, że od kilku lat prowadzi takiego bloga. Byłam pewna, że mój blog będzie li i jedynie blogiem czytelniczym, podróżniczym ale nie prywatnym. Ukryłam się za nickiem kot w butach i było mi z tym dobrze. Po pewnym czasie zaczęłam (odrobinę) dzielić się swoim życiem prywatnym, czasem unikając odpowiedzi o kierunek studiów (dość charakterystyczne).
    Zaczęłam wsiąkać w blogowy świat, czerpać garściami z pozytywnej energii płynącej z niektórych z nich.
    Jestem na bieżąco z książkowymi nowościami. Mogę znaleźć pomysł na nową lekturę, poznać ciekawych ludzi.
    Uff, koniec spowiedzi! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam po raz pierwszy, ale mam nadzieję nie ostatni:)
    Skąd się wzięłam?
    Przede wszystkim muszę się przyznać do pewnego, hmm... zacofania technologicznego:) Komputer w domu mam dopiero niecały rok, a Internet jeszcze krócej - mieszkam na wsi, kawałek od cywilizacji...
    Kiedy w czerwcu ubiegłego roku stałam się szczęśliwą użytkowniczką sieci zaczęłam przeglądać różne strony i dosyć szybko trafiłam na BiblioNETkę - zachwyciło mnie miejsce gdzie podobnych jak ja książkowych "wariatów" są całe setki... W niedługim czasie dotarłam też do Lubimy Czytać i Na Kanapie.
    Kiedy juz się zasiedziałam na wszystkich trzech portalach zaczęłam podglądać co inni piszą na swoich blogach i korzystać z recenzji.
    A kilkanaście dni temu dojrzałam do decyzji i założyłam własnego bloga. Żeby użyć medycznego porównania jestem jeszcze noworodkiem i moje próby są może trochę nieporadne, ale się staram...
    A na ten konkretnie blog trafiłam przez blog Kasandry-85 i już wiem, że będę tu zaglądać częściej...
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja moją przgodę z książkowym blogiem zaczęłam niedawno :) A skłoniły mnie do tego Wasze blogi, wszystkie razem i każdy z osobna. Wchodziłam na nie, czytałam recenzje i zazdrościłam :P Aż pewnego dnia po prostu postanowiłam założyć własny. I ta da! Oto jestem :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Swoje blogowanie zaczęłam tak naprawdę od niedawna, dokładnie od kilku dni. W blogosferze postanowiłam dać po sobie więcej, niż tylko ślad w komentarzach, ponieważ spodobała mi się ta molowa społeczność, a i może skłonię kogoś do przeczytania fajnej książki lub interesującego filmu, który mnie zachwycił? To miejsce powstało również dla mnie, abym kiedyś mogła zweryfikować swoje upodobania - te ze swoimi przyszłymi ;)
    Z kolei samo podglądanie literackich blogów mam już w nawyku (tak, tak, nawyku) już od dobrego długiego czasu - nie wiem ile go już minęło, może 2 lata, może więcej. Na początku zaglądałam sporadycznie, a tak regularnie to zaczęło się chyba od bloga Padmy (miastoksiazek.blox.pl), na które wywaliło mnie google w poszukiwaniu opinii jakiejś tam książki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chęcią założenia bloga zaraziły mnie osoby na forum kolejkowa (niektórzy pewnie wiedzą o jakie forum chodzi. Dla niewtajemniczonych tłumaczę, iż na tym forum grono znajomych osób - około 100 - pożycza sobie nawzajem książki, najczęściej przesyłając je pocztą). Coraz więcej osób zaczęło się chwalić swoimi "wypocinami" więc pomyślałam robi: dlaczego i ja nie miałabym spróbować. No i tak to się zaczęło... :)

    OdpowiedzUsuń